BRZOZA BRODAWKOWATA Betula verrucosa

[ang: common birch, fr: bouleau verruqueux, niem: Rauch-Birke]

Występuje w lasach i na zrębach, najczęściej na stanowiskach suchych i piaszczystych. Jest pospolita na niżu i w niższych położeniach górskich. Można spotkać też brzozę omszoną o identycznym zastosowaniu i gałązkach wzniesionych. Wykorzystywany jest pachnący, łagodny sok, który pozyskuje się wiosną w czasie pierwszych słonecznych dni, przed rozwinięciem liści. Można to robić na kilka sposobów: 1. Nacięcie pnia w kształcie litery V lub Y, 2. Wydrążenie otworu (ten sposób lubię najbardziej) lub obcięcie gałązki i podłożenie naczynia tak, aby sok skapywał do niego. Może przy tym się przydać rurka lub słomka. Dziennie można uzyskać z jednego drzewa 0,5-3 litrów soku. Po zakończeniu pozyskiwania soku nawiert wystarczy zatkać kawałkiem drewna. Sok brzozowy można zagęścić przez odparowanie do syropu zawierającego 60% cukru. Ponieważ pozyskiwanie soku uszkadza drzewo - jest to w Polsce oficjalnie zabronione. Leśnicy jednak traktują brzozę jak chwast leśny, więc może da się z nimi dogadać. Ewentualnie można do tego celu wykorzystać drzewa przeznaczone do wycięcia.
Spożywać można również łyko i kambium znajdujące się pod korą. Najsłodsze są na wiosnę, ale można je jeść również później. Można je mielić lub gotować pocięte w wąskie paski - jak makaron.
Również młode liście i kwiatostan są jadalne, ale nie tak słodkie.
Biała kora, którą niektórzy zalecają jeść jak makaron ma smak i wartość odżywczą... papieru. Za to jest z niej doskonała hubka i rozpałka. Można również pociąć korę na paski i pleść z nich koszyki.
Napar z liści ma działanie moczopędnie i łagodnie napotnie. Stosuje się go w chorobach nerek, reumatyzmie, depresjach, zewnętrznie do przemywania i regeneracji naskórka. Przy oparzeniach i otarciach skóry można stosować okłady ze świeżych liści brzozy.