P i r o t e c h n i k a :
Przepisy można dowolnie modyfikować, ale w granicach rozsądku!!!
Podane tu przepisy można znaleźć na wielu stronach poświęconych chemii
oraz pirotechnice. Są to jedynie fascynujące doświadczenia chemiczne, a nie
(jak wielu sądzi) opisy dla terrorystów czy złych ludzi. Zakładka ta ma na
celu edukować osoby interesujące się najwspanialszą nauką - CHEMIĄ.
Mocna petarda
Potrzebne rzeczy:korpus z tektury/papieru, mocny klej, nóż/wiertarka, trochę sztywnego papieru, lont ( najlepiej kupiony )
1. Korpus możesz sam zrobić nawijając gazetę pokrytą klejem na np. marker. Na środku wywierć dziurkę na lont. Jeśli nie masz pod ręką wiertarki, możesz ją zrobić nożem.
2. Wykonaj zatyczkę z masy wikolowo-srajtaśmowej. Robi się ją tak: Do jakiegoś małego naczynka wyciśnij 1 łyżkę wikolu i dolej 2 razy mniej ciepłej wody. Dokładnie wymieszaj. Nasącz tym 4-5 kawałków srajtaśmy zwiniętych w kulkę. Po dokładnym nasączeniu uformuj pożądany kształt.
3. Włóż zatyczkę do dziury w korpusie i mocno dociśnij. Poczekaj aż wyschnie
4. W dziurkę na środku korpusu włóż lont, a pozostałe wolne miejsce zalep Wikolem
5. Wsyp proch błyskowy (najlepiej KMnO4+Mg+S) prawie do pełna. Nie ubijaj!
6. Zamontuj drugą zatyczkę analogicznie jak pierwszą.
7. Gdy klej wyschnie otrzymasz gotową mocną petardę.
Kapiszony
Chloran potasu-70%, Siarka-30%, mąka ziemniaczana/dekstryna + woda- ilość odpowiednia do zrobieni rzadkiej masy1. Najpierw musisz dokładnie wymieszać siarkę z chloranem potasu. I tu pierwsza uwaga: mieszanka jest jak się domyślasz czuła na tarcie. Więc mieszanie czymś metalowym odpada. Jeśli używasz mąki ziemniaczanej to wymieszaj ją z wodą i wstaw na mały ogień. Jak będzie trochę lejące to przestań ogrzewać. W ten sposób otrzymałeś krochmal.
2. Teraz mieszasz krochmal/dekstrynę z wodą, tak, by uzyskać lejącą ciecz
3. Mieszasz ją z wcześniej przygotowanym prochem
4.Powinieneś otrzymać jasnożółtą ciecz
5.Bierzesz kartkę papieru ksero , lub kawałek gazety i robisz na niej punkty mieszanki, trochę większe od zwykłych kapiszonów
6.Zostawiasz do wyschnięcia
7. Wycinasz kółka z mieszanką i do zabawy!
Fireball na niebie
Do kubeczka wsyp trochę zasady sodowej (UWAGA!!! ŻRĄCA!!!) i rozpuść w ciepłej wodzie. Całość wlej do butelki. Wrzuć do tego trochę aluminium (np. łyżeczkę ze stołówki). Całość zacznie się burzyć, pienić i wydobywać się będzie wodór. Na gwint od butelki nałóż balonik (lepiej worek na śmieci i przywiązać do gwinta) i poczekaj aż podrośnie. Jak już się tak stanie balonik/worek zawiąż nitką, nitkę nasącz denaturatem/benzyną. Teraz idź na pole, podpal nitkę (dobrze by miała powyżej 10m) i puść balon. Gdy ogień dojdzie do balona ten wybuchnie zostawiając na niebie piękną kulę ognia.Napełnianie rakiet
Najpierw wyczyść resztki pozostałe po poprzedniej eksplozji. Potem NA MOKRO ubij tyle prochu, ile tylko wlezie. Musi to być na mokro. W przeciwnym wypadku całość zamiast polecieć, może wybuchnąć. Teraz tylko zostaw to na kaloryferze, aż wyschnie (schnie długo). Ze względu na czas schnięcia lepszym rozwiązaniem okazać się może wymieszanie prochu z żywicą epoxydowa i upchanie do silnika. Trochę trudnawo odpalić, ale pali się jak silnik do wahadłowca. W tym małym otworze umieść uprzednio przygotowany lont, całość przymocuj do jakiejś listewki by nadać stabilność lotu.Bączek
Z nakrętek od wódki wyciągnij takie papierowe coś, ale nie niszcz tego, później się przyda. Nasyp tam uprzednio przygotowanego specyfiku w składzie: saletra + cukier puder w stosunku 1:1. Ubij i włóż ponownie ten papierek. Teraz zagnij szczypcami wystającą część nakrętki. Z drugiej strony zrób mały otwór. Postaraj się tylko, by był on nie na samym środku. W otwór ten włóż trochę tego zielonego (czerwonego, białego, brązowego) czegoś, co zwykle jest na samym końcu zapałki. Bączek gotowy. Pozostaje tylko odpalić. Podpal więc owe zielone coś, obracając całość dziurką do ziemi. Jeżeli wszystko OK, powinno się zacząć kręcić, i wzbić na kilka metrów w powietrze.Bomby dymne
Najbardziej znaną mieszanką dymną jest mieszanina Azotanu potasu + Sacharoza. Wytwarza ona biało-szary dym, a także jest prosta i niedroga w produkcji. Skład procentowy saletry i cukru w tej mieszance wynosi: Azotan Potasu - 60% Sacharoza - 40% Obydwa składniki powinny być b. dobrze rozdrobnione i dokładnie wymieszane ze sobą. Najlepszy efekt otrzymamy jednak karmelizując tą mieszankę. Aby ją skarmelizować będziesz potrzebował mały metalowy rondelek lub inne metalowe naczynie (np. patelnię) oraz kuchenkę elektryczną (może być także gazowa). Kuchenka elektryczna jest jednak w tym wypadku lepsza od otwartego źródła ognia, ponieważ łatwiej jest na nim (na gazówce) przegrzać mieszaninę. Mieszanina musi być podgrzewana powoli, a kiedy zacznie się topić należy zmniejszyć ogień. Zbyt szybkie podgrzewanie mieszaniny będzie widoczne, gdy całość zacznie się robić czarna a po chwili cała mieszanina się zapali, tak więc dlatego powinieneś robić to na dworze. Kiedy cukier w mieszaninie zacznie się topić, jej kolor zacznie się zmieniać na taki żółto-brązowy. W kawałki masy wsadzamy lont. Po kilku chwilach nasze świece dymne robią się twarde jak skała.Miedziankit
10 % nafty , reszta KCLO3.Łatwo pobudzić do detonacji. Znacznie łatwiej niż ANFO. Najlepiej dać maks. 6 % nafty i 4 % "mąki" z trocin. Możesz zastosować zamiast KCl03 chloran sodu.Ammonium Nitrate - Fuel Oil (ANFO)
Bardzo ważnym elementem przygotowywania ANFO jest dokładne wysuszenie Azotanu Amonu (dalej używany skrót AA), ponieważ jest higroskopijne (wchłania wilgoć z otoczenia). Mielimy AA w np. młynku elektrycznym do kawy, sypiemy na coś na czym będziemy to suszyli w PIEKARNIKU. No i wkładamy do piekarnika na ~3 godzinki w temp.~150*C. Oczywiście lekko uchylony piekarnik bym polecał, żeby ładnie para wylatywała na zewnątrz. Bierzemy łyżeczkę po tych 3 godzinkach nabieramy AA. Jeżeli nabiera się "z górką" (tak jakby czubata łyżeczka) tzn. że jeszcze mokre i trzeba dalej suszyć. Natomiast jeżeli nie można nasypać czubatej łyżeczki tzn. że jest suchutkie i można przystąpić do dalszych czynności. A więc nasypujemy naszą suchą AA do szczelnego pojemnika i dolewamy na 1kg AA około 120-140ml Acetonu lub dajemy ~100g pyłu Al. Gdy dodajemy Acetonu, Nafty, Ksylenu itp. to musi nasze AA się "przegryźć". Wtedy odstawiamy je na jakieś 3 tygodnie w tym szczelnym pojemniku i jemu nie przeszkadzamy. Natomiast gdy dodajemy pyłu Al można od razu je wykorzystać. Oczywiście też dozwolone są kombinacje typu 3 tyg. w Acetonie i pyl Al. Wtedy mamy lepszą jakość.Plastyczny materiał wybuchowy (plastyk)
KCLO3(90%)+ wazelina(5%)+ parafina(5%). Parafinę z wazeliną topimy na kuchence elektrycznej, po stopieniu wlewamy do benzyny ekstrakcyjnej mieszamy aż się rozpuści i całość wlewamy do drobno zmielonego KCLO3, następnie musimy odczekać aż wyparuje benzyna. Po odparowaniu benzyny nasza mieszanka jest plastyczna, łatwo się formuje w dowolny kształt, ma dużą gęstość, największa prędkość detonacji ze wszystkich chloranowych mieszanek ok. 4000m/s.Flary
Rozdrobnić i wymieszać odpowiednie składniki i naładować do papierowej/tekturowej rurki o dowolnej średnicy.FLARA BIAŁA (bardzo silna): KNO3 67% + Al 33%
FLARA ŻÓŁTA (SUPER SILNA !!!): NaNO3 60-65% + Al 35-40%
UWAGA!! Flara tego rodzaju może uszkodzić wzrok !
Świeca dymna
Wykonaj nasycony roztwór saletry amonowej w gorącej wodzie wrzuć tyle gazet ile się da i wysusz to porządnie. Ubij w np. rurce od srajtaśmy i podpal i to będzie trudne, najlepiej podpalić to KNO3 + cukier, przez chwile będzie się tliło a potem zacznie wydobywać się duża ilość dymu.Napalmy
Jest to zagęszczone paliwo, dobry napalm lepi się do różnych powierzchni, paląc się przy tym z wysoką temperaturą (nawet 2-3 tys.*C)- benzyna 50% - nafta 50%
-benzyna 50% -nafta 30% - 40% -mydło szare lub styropian 10%-20%
-Olej napędowy - 50% -Guma arabska 50%
- 50% benzyna - 40%nafta - 10% mydło wapniowe (magnezowe)
- benzyna ekstrakcyjnej 85 % - białko kurze 14 % - saletry azotowej 1 %lub - węglanu sodu 2 %
Mieszanie styropianu z benzyną do uzyskania gluta.
Związek inicjujący
- amoniak (nie musi być stężony)- jodyna
-probówka
- zestaw do sączenia
Roztwór jodyny należy wlać do probówki ok. 0,25 objętości, następnie dodajemy tyle samo roztworu amoniaku. Probówkę zamykamy korkiem i wstrząsamy aby ciecze się dobrze wymieszały. Czekamy ok. 3 minut aby zaszła reakcja (nie można przytrzymać zbyt długo gdyż odsączymy jod). Potem zawartość probówki wylewamy na lejek z sączkiem i sączymy. Po przesączeniu na lejku zostaje czarny osad, który należy wysuszyć w ciepłym, aczkolwiek nie gorącym miejscu. Przesącz wywalamy. Po wysuszeniu można zużyć substancję. Należy uważać gdyż jest to substancja czuł na bodźce mechaniczne.
Związek kruszący -nitroceluloza
- stężony kwas siarkowy- stężony kwas azotowy
- 100 procentowa bawełniana (np. wata)
- szklany pojemnik (zlewka)
Odmierzamy 25 ml kwasu azotowego i wlewamy do pojemnika szklanego. Następnie odmierzamy 40 ml kwasu siarkowego i powoli wlewamy po ściankach pojemnika z kwasem azotowym. Przy tej operacji wydziela się dużo ciepła ,dlatego najlepiej jest umieścić naszą substancję w kuwecie z zimną wodą. Po ok. 10 minutach jak nam to wszystko ostygnie zanurzamy trochę waty i przykrywamy pojemnik. Całość pozostawiamy na ok. 25 minut. Następnie wyjmujemy watę i płuczemy w roztworze wody i sody oczyszczonej, a po chwili przemywamy dużą ilością wody, pozostawiamy do wysuszenia, przechowujemy w suchym miejscu i z dala od ognia.
Fotobłysk / flashbang
-nadmanganian potasu 50 % lub 34 %
-aluminium 25 % lub 33 %
-siarka 25 % lub 33 %
-azotan baru 10 %
-nadchloran potasu 70 %
-pył magnezu lub aluminium 20 %
-nadchloran potasu 40 %
-pył magnezu lub aluminium 60 %
-nadtlenek baru 90 %
-pył magnezu 5 %
-pył aluminium 5%
-nadchloran potasu 50 %
-siarka 25 %
-pył magnezu lub aluminium 25 %
-chloran potasu 65 %
-węglan wapnia 5 %
-czerwony fosfor 25 %
-siarka 5 %
-nadmanganian potasu 50 %
-cukier 25 %
-pył magnezu lub aluminium 25 %
[Zapala się po zmoczeniu.]
Składniki należy OSOBNO zmielić i wymieszać delikatnie na kartce papieru. Otrzymany proszek w zależności od sproszkowania spala się jasnym płomieniem sypiąc iskrami bądź też błyska jak proch błyskowy, a zapalony w zamkniętej z jednej strony rurce może wybuchnąć.
Gwiazdki
- chloran potasu 20%- barwnik 20%
- cukier 20%
- mąka ziemniaczana 10%
- woda 30%
Mieszamy wszystkie składniki oprócz maki i wody w jakimś naczyniu. Teraz bierzemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy z woda w naczyniu na małym ogniu, jak zrobi się troszkę glutowate to bierzesz z ognia i wlewamy do naczynia z mieszanką. Mieszamy tą mieszankę bardzo dobrze żeby powstało bardzo gęste ciasto. Gwiazdki ulepisz w palcach, albo można odmierzyć za pomocą strzykawki z obciętym czubkiem. Jak już zrobimy gwiazdki to pozostawiamy je do wyschnięcia na 2 dni. Oczywiście mogą schnąć troszkę mniej albo więcej w zależności od tego jakiej są wielkości te nasze gwiazdki. Po 2 dniach bierzemy jedną gwiazdkę i rozwalamy, jak będzie sucha w środku to gwiazdki są gotowe, a jak nie to jeszcze je suszymy. Gwiazdki można barwić na różne kolory poprzez dodanie odpowiedniego BARWNIKA: czerwony - azotan V strontu, zielony - azotan V baru, biały - magnez, żółty - azotan V sodu, liliowy - azotan V litu.
Wyrzutnia gwiazdek
- rura tekturowa- proch czarny
- gwiazdki
- jakaś zatyczka np. Gips
- lont
Bierzemy rurę wysokości 50 cm i średnicy 5 cm. Robimy z jednej strony zatyczkę, pozostawiamy do wyschnięcia. Następnie robimy dziurkę na lont z boku rury. Teraz wsypujemy Proch Czarny i na to jakieś gwiazdki.
Fugas
- petarda z mieszanką fotobłyskowa- paliwo np. nafta, olej napędowy, benzyna
- Woreczki
Do woreczka należy wlać paliwo, oraz przygotować petardę. Jak już zrobimy naszego Fugasa, to kopiemy dziurę w ziemi głębokość 10-20 cm, wkładamy najpierw petardę, a potem na petardę woreczek z paliwem. Teraz przysypujemy ziemią fugasa i leciutko przyklepujemy. Odpalamy lont do petardy i się szybko oddalamy (najlepiej jak najdalej). Odradzam używania lontu/stopiny itp. ponieważ iskry mogą zapalić benzynę i nie będzie efektu. Radzę odizolować fugasa od lontu np.: paroma warstwami mokrej gazety. Najlepiej użyć zapalnika elektrycznego. Petarda powinna mieć dość spory ładunek (nawet ok. 30g). Wtedy uzyskamy explozję prawie jak na filmach z serii Rambo ;)
Samozapłony
- nadmanganian potasu
- gliceryna
Rozdrobnij w moździerze kryształki nadmanganianu potasu i usyp je w stożek na płytce ognioodpornej. Za pomocą wkraplacza wlej 3 krople gliceryny na stożek nadmanganianu potasu. Po upływie 1- 3 minut powstanie wysoki liliowy płomień i snop rozbłyskujących iskier. Początkowe względnie powolne utlenianie gliceryny nadmanganianem potasu ulega znacznemu przyspieszeniu ze wzrostem ilości wytwarzanego ciepła, aby w końcu doprowadzić do samozapłonu substratów. Gliceryna w obecności silnego utleniacza, jakim jest nadmanganian potasu utlenia się do dwutlenku węgla i wody.
- azotan amonu lub potasu 50 %
- cynk 50 %
To też dość znana mieszanka. Oba składniki dokładnie zmielić, a następnie zmieszać. Z mieszanki usypać górkę, a na sam czubek trzeba kapnąć 1-ną kroplę wody. Kopiec zacznie chwilę później syczeć i zacznie wydobywać się z niego dym. po czym całość zapali się i może troszkę wybuchnąć.
Termit
- tlenek metalu ciężkiego (Fe3O4,Fe2O3,Cr2O3 ) 75% - pył aluminiowy 25 %
- aluminium 50 % - nadmanganian potasu 50 %
- fosforan wapnia 75 % - aluminium 25 %
Zapalniki do termitu
BaO2 87,7 % + Mg 12,3 %
BaO2 15,2 % + Al 84,8 %
Nauka chemii poprzez takie efektowne doświadczenia to chyba najlepszy sposób na zainteresowanie młodych ludzi nauką. :) Super, że podajesz tutaj tak wiele wskazówek. Ciekawe ile osób z nich skorzysta. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńprawnik w sprawach zus rzeszow
OdpowiedzUsuńHello,i'm from Germany and have a question.
OdpowiedzUsuńIs it ok to make a rocket or blackpowder in poland or is it forbidden?
Regards